To jakby ktoś zadał pytanie dlaczego cały lód jest lepszy od jednego liźnięcia? Na samym początku tekstu już wskazuję jakiej tezy będę bronić, muszę jednak stwierdzić, że na prawdę jest czego!
Nurkowanie to nie tylko jednorazowy wybryk, wypad na weekend, nurkowanie to przygoda, a dla niektórych również i życie. Nurkowanie jest jak lody czekoladowe a intro diving to mały rożek o smaku chemicznej truskawki. Takie porównanie powinno skusić wszystkich, no chyba, że nie lubicie lodów czekoladowych.
Kurs nurkowy to podany na tacy skrzętnie przygotowany zestaw wiedzy, który jest wystarczający do podstawowej obsługi sprzętu i radzeniu sobie pod wodą. Intro nurkowe, to tylko chwila podczas której nie jesteś w stanie nauczyć się czegokolwiek, ponieważ podczas pierwszych nurkowań człowieka przepełnia radość jak i adrenalina, która bierze górę nad logicznym działaniem. Intro diving, jest jak szybki zjazd w aquaparku – daje radość, chwilowy zastrzyk emocji i dużo pozytywnych przeżyć. Podczas zjeżdżania nie dowiesz się jak została skonstruowana zjeżdżalnia i co zrobić, żeby skutecznie jechać wolniej albo szybciej.
Ale dosyć tych porównań… kurs nurkowania to nie tylko pojedyncze wejście do basenu, ale długie i dokładne zdobywanie wiedzy. Dzięki kursowi nie będziemy tylko lepiej nurkować, będziemy również bardziej świadomi i dzięki temu nurkowanie stanie się bezpieczniejsze.
Dodaj komentarz